Tak nam smutno…
Dziś otrzymaliśmy wiadomość od lekarzy z Weill Cornell Medical, w której poinformowali nas, że Michaś nie został zakwalifikowany do terapii, ponieważ jego stan jest już zbyt ciężki. Tym samym odebrali nam ostatnią nadzieję na to, aby medycyna mogła w jakikolwiek sposób pomóc Michaśkowi w walce z tą śmiertelną chorobą.
Mimo to, nadal będziemy starać się za wszelką cenę zapewniać Michałkowi zajęcia rehabilitacyjne, opiekę specjalistów oraz leki. Nie możemy odpuścić bo choroba z tygodnia na tydzień postępuje…
Prosimy bądźcie z nami, nie zostawiajcie nas, potrzebujemy wsparcia, mobilizacji i siły. Bez Was wszystkich nie damy sobie rady. Dopóki człowiek miał nadzieję i wierzył w tą terapię jakoś się trzymaliśmy, a teraz pozostał tylko ból i strach przed najgorszym… Tak bardzo się boję, że moje ukochane dziecko będzie cierpiec, a my nie będziemy mogli mu pomóc.
Czy ktoś może zatrzymac czas?! On tak szybko leci a każda sekunda przybliża nas do najgorszego…
„bo Ty jesteś moim domem
moją drogą moim niebem
jesteś, byłeś i bądź
niech wiruje wspomnienie
pięknych chwil, które kradnie czas
proszę weź, wszystko weź to co mam”
Kocham Cię mój skarbie
Zostaw komentarz